Wielkie sukcesy i odkrycia medyczne i liczone w latach kolejki do lekarzy specjalistów. Najnowocześniejszy sprzęt diagnostyczny i tysiące umierających z powodu braku wczesnego wykrycia nowotworu albo chorób kardiologicznych. Setki szpitali i co najmniej 200 tysięcy nadmiarowych zgonów z powodu ograniczenia dostępu do leczenia w czasach tzw. epidemii Covid-19. To paradoksy antysystemu służby zdrowia, z jakimi zderzamy się na co dzień.
Głębią płynącą z przesłania chrześcijaństwa jest obrona życia. Nikt, kto umie czytać i myśleć nie może mieć wątpliwości kiedy zaczyna się i kiedy w naturalny sposób kończy życie. Nie zmienią tego głośne i agresywne kampanie przedstawicieli cywilizacji śmierci. Ich krzyk to próba zagłuszenia własnych, często poranionych, sumień i zawrócenia prawdzie naukowej, jasno definiującej początek i koniec życia.
Z kolei ich przekaz to próba zafałszowania pojęć, odwrócenia podstawowych praw i wolności, które mają swoje źródła zarówno w cywilizacji chrześcijańskiej, jak i w prawie naturalnym. Stąd bierze się nachalna propaganda z użyciem haseł w stylu „prawo do aborcji”, „zdrowie reprodukcyjne”, „przerywanie ciąży” itp.
Nauka ma służyć człowiekowi. A aborcja?
Nauka i osiągnięcia techniczne są nam dane po to, by jak najlepiej dbać o zdrowie i chronić życie. Nasza troska o zdrowie jest więc częścią obowiązku dbania o życie ludzkie, dlatego zarówno Kościół, jak i organizacje katolików świeckich, takie jak Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi, starają się zwracać uwagę na potrzebę obrony życia i na nieludzkie korzenie ruchów upowszechniających aborcję i eutanazję. Najczęściej te korzenie sięgają ruchów rasistowskich, eugenicznych (pseudo nauka zmierzająca do „oczyszczenia” gatunku ludzkiego z osób słabych i chorujących), a niekiedy wręcz satanistycznych.
Naturalną konsekwencją obrony życia jest więc walka o nasze zdrowie i o możliwie najlepsze wykorzystanie osiągnięć nauki i techniki, które mają służyć człowiekowi, a nie ułatwiać jego uśmiercanie. Niezależnie od tego, jakimi słowami i pseudonaukowymi teoriami aborcjoniści i „przemysł śmierci” próbują tłumaczyć zabieranie życia dzieciom nienarodzonym, staruszkom czy osobom szukającym pomocy w zmurszałym systemie służby zdrowia.
W Biblii o zdrowiu
– Biblia podkreśla wartość naszego fizycznego ciała. Zostało ono stworzone przez Boga. A zatem wierzący powinien dążyć do zrozumienia oraz zastosowania w praktyce tego, co poprawia stan zdrowia. Troska o zdrowie fizyczne jest sprawą moralności, dowodem lojalności oraz odpowiedzialną służbą dla Boga. W rzeczywistości stan czyjegoś zdrowia w dużym stopniu wpływa na to, czy ta osoba będzie w stanie podjąć się efektywnej służby dla Pana lub dla kogoś, komu powinna pomóc, gdyż właśnie ta pomoc jest elementem jej powołania – pisze ks. dr Zbigniew Radziwołek w artykule pt. „Biblia o zdrowiu i żywności” zamieszczonym na stronie internetowej Polskiego Towarzystwa Przyjaciół św. Hildegardy (hildegarda.edu.pl).
Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi – służymy ludziom
Tak rozumiejąc moralny obowiązek ochrony zdrowia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi, w swojej ponaddwudziestoletniej historii, podejmowało wiele akcji zarówno w obronie życia ludzkiego, jak i w obronie dostępu do służby zdrowia (np. pod pretekstem walki z Covid-19 albo z powodu wydłużania kolejek do lekarzy). Nie chcemy, aby z powodów ekonomicznych albo przepisów administracyjnych ktokolwiek był narażony na utratę zdrowia, pogarszanie się jego stanu albo na utratę życia tylko dlatego, że jest bezbronny wobec antyludzkich praw i nacisków niektórych grup fanatycznych zwolenników aborcji i eutanazji.
Pan Bóg po to dał nam rozum i wiedzę, żeby człowiek mógł służyć człowiekowi, był gotowy nieść mu pomoc i ratować w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. Dlatego też Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi prowadziło wiele społecznych akcji, które mają prowadzić do normalności w systemie opieki zdrowotnej i w prawie. Jeśli chcesz normalności, włącz się w nasze akcje budujące moralność i normalność. Tego nam wszystkim potrzeba. Mamy jeszcze wiele do zrobienia…